Było śniadanie. Było imię jakieś, każdy mówił. Pani Justyna
mówiła o grupie, co wolno robić. Potem było rysowanie, była Małgosia moja
koleżanka. Narysowałam słońce, działkę, takiego potworka. To, co lubię. Potem
był obiad i była chusta kolorowa. Bawiliśmy się. Był wiatr, piłki, potem chusta
do góry i wszyscy do środka. Fajnie było.
Oliwia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz